
Nie ma co ukrywać: to od małych części zależy spokój całych instalacji. Uszczelki, odboje, pierścienie, mieszki – jeśli zawiodą, zatrzymuje się linia i zaczyna się nerwowe liczenie strat. Dlatego wybór dostawcy to nie „zakup gumy na kilogramy”, tylko decyzja o bezpieczeństwie procesu.








